Beukema: „Motta i Italiano, dwaj geniusze. Puchar Włoch to dopiero początek”

Sam Beukema to uśmiechnięty Holender, który, podobnie jak wszyscy jego koledzy z drużyny, mógłby przysiąc, że widział, jak w Bolonii chodził po wodzie. Z drugiej strony, w mieście, jak i przy wyjściu z ośrodka sportowego Casteldebole, tłum rozstępuje się przed nim jak Morze Czerwone przed Mojżeszem; efekt zdobycia Pucharu Włoch, dzięki któremu Bolonia zdobyła trofeum, którego brakowało jej przez ponad pół wieku.
La Gazzetta dello Sport